Do pisania bloga zbierałam się od zawsze ale nigdy nie miałam na to czasu, pomysłu, chęci. Wydawało mi się, że moją największą pasją są podróże więc o nich trzeba mi pisać ale jakoś nie mogłam znaleźć właściwego rytmu i weny. Szukałam dalej.
Zupełnie niedawno zrozumiałam, że w tym moim zakręconym życiu wcale nie chodzi o podróże tylko o zbieractwo i szeroko pojęte szperactwo. Podczas wiosennych porządków dotarło do mnie, że jestem jak tolkienowska smoczyca, która delikatnie mówiąc zalega na stosie błyskotek i ani mysli się nimi z kimś dzielić.
Wydobywam więc z czeluści zapomnienia wszystkie stare gazety, pamiątki rodzinne, zakurzone, pełne szpargałów pudełka żeby o nich pisać.
Zapraszam do zapoznania się z blogiem magazyniera, szperacza i smoczycy w jednym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz